Ostatnie miesiące w debacie społecznej i ekonomicznej zostały zdominowane przez temat inflacji. Najbardziej chyba widocznym i palącym problemem są ceny paliw.
Według danych GUS w październiku paliwa były o blisko 34% droższe niż przed rokiem. Jeszcze bardziej palącym problemem mogą stać się za chwilę ceny nośników energii, które już obecnie są 10,5% wyższe niż przed rokiem, a od początku 2022 r. należy się liczyć z kolejnymi podwyżkami cen energii elektrycznej, gazu, ogrzewania i opału. Zajmijmy się jednak w pierwszej kolejności cenami paliw.
Rząd od kilku dni informuje o toczących się pracach nad „tarczą inflacyjną”, która ma złagodzić negatywne skutki inflacji. Czy rząd posiada odpowiednie narzędzia, aby ograniczyć ceny paliw? Teoretycznie posiada, i to znaczące. Podatki i opłaty stanowią blisko 50% ceny detalicznej benzyny Pb95 i oleju napędowego.
Ceny paliw w Polsce, zmiana % rok do roku
Największy potencjał do szybkiego wpływu na ostateczną cenę paliwa na stacjach benzynowych wydają się mieć więc wysokość akcyzy oraz stawka VAT.
W 2021 r. stawki akcyzy dla benzyn silnikowych i oleju napędowego to odpowiednio 1514 PLN i 1145 PLN za 1000 l, a stawka VAT wynosi w obu przypadkach 23%. Obniżka wysokości akcyzy od paliw silnikowych o 1/4 obniżyłaby cenę detaliczną benzyny Pb95 o 47 groszy, a diesla 35 gr. Oznaczałoby to spadek rocznego wskaźnika inflacji o ok. 0,4 pkt. proc.
Udział w cenie litra Pb95
Przedstawiony scenariusz napotyka jednak dwie poważne bariery. Pierwsza z nich jest fiskalna, a druga prawna. Jest oczywiste, że za ewentualną obniżką stawki akcyzy idą konkretne konsekwencje fiskalne tj. ubytki wpływów podatkowych. Wygenerowany wspomnianą obniżką akcyzy potencjalny ubytek wpływów podatkowych to w przypadku Pb95 38 gr na litrze w przypadku akcyzy i 9 gr na litrze w przypadku podatku VAT. W 2020 r. wpływy z samej akcyzy od paliw silnikowych do budżetu wpłynęło blisko 33 mld PLN.
Obniżka stawek o ¼ to w warunkach statycznych roczny ubytek wpływów z tego podatku rzędu blisko 9 mld PLN (w praktyce być może mniej, gdyby wygenerowało to wzrost sprzedaży paliw). Druga ze wspomnianych przeszkód jest jeszcze trudniejsza do przeskoczenia. Unijne dyrektywy (2003/96/WE i 2004/74/WE) regulują opodatkowanie produktów energetycznych i energii elektrycznej oraz możliwości stosowania przez państwa członkowskie czasowych zwolnień lub obniżek poziomu opodatkowania. Na podstawie wspomnianych regulacji podatek akcyzowy nie może być niższy niż 359 EUR/1000 l dla benzyny i 330 EUR/1000 l oleju napędowego.
Przyjmując kurs EUR-PLN na poziomie 4,67 daje to minimalną stawkę 1679,14 PLN/1000 l dla benzyn i 11483,53/100 l dla diesla. Uwzględniając opłatę paliwową stawki obowiązujące obecnie w Polsce nie dają przestrzeni do obniżki akcyzy na benzyny, a w przypadku oleju napędowego możemy mówić o przestrzeni do obniżki rzędu ok. 5 gr.