Początki konfliktów między Polakami a Ukraińcami sięgają połowy XIX w., kiedy budziła się świadomość narodowa społeczności chłopskich obu narodów. Przedmiotem sporu stał się Lwów, administracyjna stolica Galicji, zamieszkany wówczas w większości przez Polaków. We Lwowie jednak prężnie działały ukraińskie organizacje nacjonalistyczne. Tam też znajdowała się siedziba greckokatolickiej diecezji.
Konflikt polsko‐ukraiński po raz pierwszy wybuchł z wielką mocą pod koniec I wojny światowej, kiedy monarchia austro‐węgierska zaczęła się rozpadać. Ukraińcy wykorzystali kryzys Austro‐Węgier, aby podjąć próbę budowy niepodległego państwa w Galicji Wschodniej. Jesienią 1918 r. powołali do życia Zachodnioukraińską Republikę Ludową (ZURL) ze stolicą we Lwowie. Aspiracje Ukraińców natrafiły na zdecydowany opór zbrojny Polaków. W rezultacie zaciętych walk Galicja aż po rzekę Zbrucz znalazła się w granicach II Rzeczypospolitej. Ukraińcy nie pogodzili się z tą porażką i w okresie międzywojennym dążyli do uzyskania niepodległości.
5 milionów Ukraińców w II RP
W odrodzonym w 1918 r. państwie polskim znalazło się ok. 5 milionów Ukraińców, stanowiących ok. 16 proc. wszystkich obywateli kraju. W niektórych rejonach (Wołyń, Galicja Wschodnia) byli oni większością. Ukraińcy z Wołynia i Lubelszczyzny byli w większości wiernymi Kościoła prawosławnego, galicyjscy – greckokatolickiego, tam też znacznie wyższy był stopień ich narodowego uświadomienia. Ponad 90 proc. Ukraińców w II RP mieszkało na wsi, 3–6 proc. utrzymywało się z pracy w przemyśle, ok. 1 proc. tej populacji stanowiła inteligencja. Według spisu ludności z 1931 r. województwo wołyńskie zamieszkiwało 2.085.000 osób. Zdecydowaną większość stanowili tam Ukraińcy – 63,9 proc. (ok. 1456 tys.), a następnie: Polacy – 15,6 proc. (ok. 340 tys.), Żydzi – 10 proc. (ok. 210 tys.), Niemcy – 2,3 proc. (ok. 47 tys.), Czesi – 1,1 proc. (ok. 30 tys.) i inne, mniej liczne grupy narodowościowe.
Mapa terenów II Rzeczpospolitej zamieszkane głównie przez ludność ukraińską
Na których obszarach ludność ukraińska była liczebnie zbliżona do polskiej? Gdzie zamieszkiwała ludność ukraińska, ale wyraźnie przeważali Polacy?
Przedwojenna Polska stała się areną ciągłych sporów polsko-ukraińskich
Ukraińcom – tak za sprawą Rosji białej, jak i bolszewickiej – nie udało się stworzyć własnego państwa ze stolicą w Kijowie, powstaniu państwa zachodnioukraińskiego przeszkodziła przegrana z Polską wojna o Lwów (1918 r.). Większość Ukraińców galicyjskich nie akceptowała politycznego status quo. Z kolei polskie władze nie dotrzymywały własnych zobowiązań – nie powołały (obiecanego w ustawie Sejmu z 1922 r.) uniwersytetu ukraińskiego i ograniczały możliwość działania ukraińskich szkół niższych szczebli.
Radykalne organizacje ukraińskie zaczęły stosować terroryzm jako formę walki politycznej. W 1931 roku z rąk zamachowców zginął Tadeusz Hołówko, w 1934 – minister spraw wewnętrznych Bronisław Pieracki. To dwa najbardziej znane zamachy, będące dziełem powstałej w 1929 r. Organizacji Nacjonalistów Ukraińskich (OUN). Terroryzm OUN uderzał też w pragmatycznych działaczy ukraińskich. Jesienią 1930 roku w odpowiedzi na sabotażową akcję OUN polskie władze zarządziły pacyfikację Galicji Wschodniej. Jej przejawami były aresztowania, bicie, przymusowy kwaterunek wojska w ukraińskich wsiach i tzw. dokuczliwe (połączone z niszczeniem dobytku i plonów) rewizje.
Jakkolwiek legalne Ukraińskie Zjednoczenie Narodowo-Demokratyczne (UNDO) latem 1935 r. porozumiało się rządem i uzyskało własną reprezentację polityczną w Sejmie, to jednak polskie koncesje (kredyty dla ukraińskiej spółdzielczości, częściowa amnestia i zwolnienie niektórych działaczy OUN z obozu dla więźniów politycznych w Berezie Kartuskiej) były dla Ukraińców niewystarczające. Sytuacji tej nie zmienił tzw. eksperyment wołyński – stosunkowo liberalne rządy wojewody Henryka Józewskiego na Wołyniu w latach 1930–1938. Choć obejmując funkcję Józewski deklarował, że musi tam „znaleźć rozwiązanie problemat bratniego współżycia narodu ukraińskiego i polskiego”, to jednak i jego ustępstwa okazały się niewystarczające. Zresztą w końcu lat 30. władze polskie zaostrzyły politykę wobec Ukraińców, czego dowodem była akcja polonizacyjna na Wołyniu, a zwłaszcza na Chełmszczyźnie, połączona z niszczeniem prawosławnych świątyń.
17 września 1939 r.
Część polityków ukraińskich przyjęła z satysfakcją atak Sowietów na Polskę 17 września 1939 roku. Klęska Rzeczpospolitej oznaczała bowiem zjednoczenie Ukraińców w jednym państwie – Związku Sowieckim. Dla Polaków taka postawa stanowiła dowód nielojalności albo wręcz zdrady.
Źródło: IPN, Contentplus.pl sp. z o.o. na podstawie Mathiasrex, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 3.0.