Twardy Brexit nieuchronnie spowoduje chaos i zamęt. Ale jak ostatnio stwierdził arcybiskup Canterbury, Justin Welby, Wielka Brytania zaliczyła w swojej historii poważniejsze kryzysy i wyszła z nich cało.
Brak zgody Izby Gmin na zawarcie przez Wielką Brytanię umowy o wyjściu z UE przybliża scenariusz twardego Brexitu.
UWAGA! Powyższa prognoza Komisji Europejskiej została opracowana przy technicznym założeniu o status quo w zakresie powiązań handlowych Wielkiej Brytanii z UE-27, a więc nie bierze pod uwagę wyników negocjacji w kwestii formy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Szacowane długookresowe makroekonomiczne skutki Brexitu zostały przedstawione przez rząd brytyjski w listopadzie 2018 r. Według tej projekcji w horyzoncie 15 lat od opuszczenia UE zbiorczy negatywny skutek tego przedsięwzięcia dla PKB Wielkiej Brytanii zawrze się, przy założeniu braku netto dopływu pracowników z Europejskiego Obszaru Ekonomicznego – w przedziale od 2,5 proc. (Brexit uzgodniony na warunkach brytyjskich) do 9,3 proc. (twardy Brexit), zaś przy niezmienionych przepisach migracyjnych – w przedziale odpowiednio od 0,6 proc. do 7,7 proc. [1].
[1] HM Government (2018), EU Exit. Long-term Economic Analysis, s. 7.
Po 26 latach funkcjonowania w ramach wspólnego rynku Wielka Brytania stałaby się wówczas dla Unii krajem trzecim. Oznaczałoby to duże zmiany warunków wymiany handlowej między firmami unijnymi i brytyjskimi. Przywrócenie ceł oraz kontroli celnych, fitosanitarnych, weterynaryjnych i bezpieczeństwa produktów zwiększyłoby koszty oraz wydłużyłoby czas dostaw na rynek brytyjski. Niewykluczone, że Wielka Brytania wprowadziłaby krajowe regulacje sanitarne i fitosanitarne, odmienne niż unijne, co dodatkowo zwiększyłoby koszty eksportu na ten rynek produktów rolno-spożywczych.
Polski eksport do Wielkiej Brytanii
W 2017 r. wartość polskiego eksportu do Wielkiej Brytanii wyniosła 56,8 mld PLN. Tym samym, z udziałem na poziomie 6,4 proc., Wielka Brytania była drugim, po Niemczech, największym rynkiem zbytu dla polskich towarów. Wstępne dane handlowe za 11 miesięcy 2018 r. wskazują na spowolnienie dynamiki sprzedaży na rynek brytyjski i utratę drugiego miejsca na rzecz Czech. W 2017 r. blisko 20 proc. polskiego eksportu do Wielkiej Brytanii stanowiły artykuły rolno-spożywcze. Ponadto, duże znaczenie miały maszyny i urządzenia mechaniczne (blisko 15 proc.), wyroby przemysłu motoryzacyjnego oraz maszyny i urządzenia elektryczne (po około 12 proc.), meble (6 proc.), a także kamienie i metale szlachetne (blisko 4 proc.).
→ Brak zgody Izby Gmin na zawarcie przez Wielką Brytanię umowy o wyjściu z UE przybliża scenariusz twardego Brexitu. Po 26 latach funkcjonowania w ramach wspólnego rynku Wielka Brytania stałaby się wówczas dla Unii krajem trzecim. Oznaczałoby to duże zmiany warunków wymiany handlowej między firmami unijnymi i brytyjskimi. Przywrócenie ceł oraz kontroli celnych, fitosanitarnych, weterynaryjnych i bezpieczeństwa produktów zwiększyłoby koszty oraz wydłużyłoby czas dostaw na rynek brytyjski. Niewykluczone, że Wielka Brytania wprowadziłaby krajowe regulacje sanitarne i fitosanitarne, odmienne niż unijne, co dodatkowo zwiększyłoby koszty eksportu na ten rynek produktów rolno-spożywczych.
Z wyliczeń Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że gdyby Wielka Brytania przyjęła taryfę unijną, to przy zachowaniu obecnej struktury towarowej średnia ważona stawka celna w przywozie polskich towarów do tego kraju mogłaby wzrosnąć do 8,5 proc, w tym w grupie produktów rolno-spożywczych nawet do 28 proc. Wzrost cen wywołany przywróceniem ceł przyczyniłby się do spadku popytu na polskie towary oferowane na tym rynku. Według wyliczeń PIE, oznaczałoby to zmniejszenie polskiego eksportu do Wielkiej Brytanii o 7223 mln PLN, tj. o 12,7 proc. (przyjmując rok 2017 za bazowy). Negatywne skutki twardego Brexitu najbardziej odczuliby producenci żywności – ich sprzedaż na rynku brytyjskim zmalałaby o 4667 mln PLN, tj. o 42,3 proc. Stosunkowo duże straty ponieśliby także producenci wyrobów przemysłu motoryzacyjnego (spadek eksportu o 856 mln PLN), maszyn i urządzeń (spadek o 829 mln PLN), tworzyw sztucznych (spadek o 164 mln PLN) oraz mebli (spadek o 77 mln PLN). Wprowadzenie dodatkowych barier pozataryfowych pogłębiłoby skalę spadku.
→ Spadek popytu na polskie towary w Wielkiej Brytanii postawiłby polskich przedsiębiorców przed koniecznością poszukiwania nowych rynków zbytu. Nie byłoby to zadaniem łatwym, bo również firmy z innych krajów unijnych starałyby się zrekompensować sobie ewentualne straty. Spadek popytu byłby jeszcze większy, gdyby część Polaków mieszkających na Wyspach wróciła do kraju. Twardy Brexit wpłynąłby negatywnie na polskich eksporterów również pośrednio, bowiem polska wartość dodana trafia do Wielkiej Brytanii także za pośrednictwem innych krajów. Brexit mógłby spowodować nawet spadek polskiego eksportu do Niemiec, gdyż wiele polskich firm włączonych w globalne łańcuchy wartości dostarcza części i komponenty dla niemieckich zakładów produkujących na rynek brytyjski.