Tak zdecydowanie powinno się oszczędzać już za młodu! Czy jednak nie? Większość doradców finansowych twierdzi, że młodzi ludzie powinni zacząć oszczędzać jak najwcześniej i to najlepiej z myślą o emeryturze (m.in. po to, by jak najlepiej skorzystać z mechanizmu oferowanego przez procent składany).
W niedawno opublikowanym artykule badacze amerykańscy sugerują jednak, że młodzi ludzie nie powinni oszczędzać na emeryturę
Tzw. model cyklu życia, do którego się odwołują mówi, że racjonalne jednostki dokonują alokacji swoich zasobów w długoterminowej perspektywie całego życia po to, by uniknąć nagłych (negatywnych) zmian w swoim statusie materialnym. Innymi słowy, model ten przyjmuje teorię tzw. wypłaszczania konsumpcji (wydatków): młodzi pracownicy o niewielkich dochodach konsumują wszystko co zarabiają i zadłużają się, pracownicy w średnim wieku oszczędzają bardzo wiele, a emeryci wydają oszczędności.
Ludzie powinni zabiegać o możliwie jednolity standard życia w całym jego cyklu
Najnowsze badania dotyczące oszczędzania (Scott, J.S., Shoven, J.B., Slavov, S.N., Watson, J.G. (2022), The Life-Cycle Model Implies that Most Young People Should Not Save for Retirement, “The Journal of Retirement”, No. 21(49).), uwzględniające niedocenianą wcześniej perspektywę odczuwanego dobrostanu, bazujące na modelu cyklu życia, sugerują, że ludzie powinni zabiegać o możliwie jednolity standard życia w całym jego cyklu. Badacze przyglądają się modelowi bliżej z perspektywy więcej i mniej zarabiających, w szczególności zaś próbują odpowiedzieć na pytanie, czy młodzi pracownicy powinni być uwzględniani w domyślnych programach oszczędzania. Na podstawie swoich analiz wnioskują, że osoby o wysokich zarobkach doświadczają znacznego podwyższenia dochodów na późniejszych etapach swojego rozwoju zawodowego, w związku z czym powinni wstrzymać swoje decyzje o oszczędzaniu na emeryturę do czasu, kiedy ich zarobki istotnie wzrosną. Tylko w ten sposób unikną „tąpnięć” w swojej pozycji finansowej. Z kolei osoby o niskich dochodach zazwyczaj nie otrzymują znacznych podwyżek wraz z upływem kolejnych lat pracy, co w ich wypadku oznacza niski poziom optymalnych oszczędności
Perspektywa indywidualnego dobrostanu uzupełnia dotychczasową interpretację modelu cyklu życia o założenie, że młodzi ludzie, którzy jeszcze nie osiągnęli szczytu swoich możliwości dochodowych nie są w stanie zapewnić sobie możliwie wysokiego standardu życia, jeśli swoje skromne dochody uszczuplą dodatkowo na rzecz oszczędności. Dodatkowo badacze przyjmują, że dana kwota jest bardziej wartościowa dla osoby mniej zarabiającej niż lepiej uposażonej – np. 1000 PLN jest bardziej znaczącą kwotą dla 25-latka niż dobrze zarabiającego 45-latka.
Młodzi pracownicy powinni wycofać zgromadzone w planach emerytalnych oszczędności i wykorzystać je na aktualne potrzeby…
Wyniki badania wskazują, że jeśli oszczędzanie stanowi decyzję suboptymalną (jak to jest przyjęte w przypadku młodych pracowników), włączanie młodych do planów domyślnego oszczędzania odbywa się kosztem dobrostanu oszczędzających. Autorzy badania sugerują nawet, że dla poprawy tego dobrostanu młodzi pracownicy powinni wycofać zgromadzone w planach emerytalnych oszczędności i wykorzystać je na aktualne potrzeby. Kwestionują też argument o kształtowaniu nawyku oszczędzania poprzez uczestnictwo w programach domyślnego oszczędzania, ponieważ ich zdaniem nie jest to wystarczająco uświadomiona decyzja, by mogła w długim okresie budować nawyk oszczędzania.
Lepszą decyzją niż oszczędzanie jest zaciągnięcie kredytu hipotecznego
Według autorów badania lepszą decyzją niż oszczędzanie na emeryturę może być w przypadku młodych osób zaciągnięcie kredytu hipotecznego, ponieważ taka alokacja środków wspiera obecną i przyszłą konsumpcję.
Dodatkowym argumentem przeciwko oszczędzaniu na emeryturę przez młodych pracowników – przynajmniej do niedawna – były niskie stopy procentowe. Ekonomiści – kierując się m.in. badaniami w zakresie nauk behawioralnych – przyjmują, że większą wartość mają dla ludzi środki, którymi dysponują tu i teraz, niż środki zaoszczędzone w przyszłości. W zależności od konkretnych uwarunkowań mechanizm ten może mieć większą lub mniejszą siłę. W warunkach niskich stóp procentowych tzw. preferencja czasu ma większe znaczenie niż możliwość przyszłego zarobku.
Źródło: Polski Instytut Ekonomiczny