Podczas, gdy w krajach Unii Europejskiej rośnie rola przewozów wodnym transportem śródlądowym, w Polsce tendencja jest odwrotna. Wpływ na to ma m.in. zmniejszająca się długość śródlądowych dróg wodnych i wieloletnie zaniedbania inwestycyjne na nich. Przez wiele lat nie udało się stworzyć systemu finansowania inwestycji dotyczących modernizacji śródlądowych dróg wodnych ani zakończyć prac nad wieloletnimi programami rozwoju tych dróg na Odrze i Wiśle.
Od wielu lat Unia Europejska promuje rozwój transportu intermodalnego, kolejowego i śródlądowego, który jest przyjaźniejszy dla środowiska niż transport samochodowy. W marcu 2011 r. Komisja Europejska opublikowała białą księgę, w której jako nadrzędny cel określono stworzenie do 2050 r. jednolitego europejskiego obszaru transportu. W jednym z celów szczegółowych założono, że do 2030 roku 30 proc., a do 2050 roku ponad 50 proc. transportu towarów na odległościach ponad 300 km powinno odbywać się środkami transportu innymi niż drogowy (transport wodny lub kolejowy). Ułatwieniem w jego osiągnięciu ma być stworzenie efektywnych, ekologicznych korytarzy transportowych, co wymaga jednak rozbudowy stosownej infrastruktury.
Przewaga transportu śródlądowego – niższe koszty

Do zalet wodnego transportu śródlądowego należą: małe zużycie energii, niska emisja zanieczyszczeń powietrza, możliwość zmniejszenia zatłoczenia na drogach wskutek możliwości przejęcia przewozów transportu samochodowego oraz niższe koszty zewnętrzne. Przy tym ważnym atutem śródlądowego transportu wodnego jest też duża ładowność i masowość floty rzecznej. Jeden duży statek rzeczny lub zestaw pchany może zastąpić nawet kilkadziesiąt samochodów, przyczyniając się do zmniejszenia zatłoczenia na drogach i poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Chcesz zlecić usługi transportowe?
Transport rzeczny w Polsce
Tymczasem w Polsce w 2015 r. transportem drogowym przewieziono 83,5 proc. towarów, transportem kolejowym 12,4 proc., a śródlądowym transportem wodnym zaledwie 0,7 proc.
Podczas, gdy przeciętnie w krajach Unii Europejskiej przewozy wodnym transportem śródlądowym rosną, w Polsce następuje ich systematyczny spadek oraz zmniejsza się długość śródlądowych dróg wodnych.
Wyszczególnienie | Rok 1980 | Rok 1990 | Rok 2000 | Rok 2010 | Rok 2017 |
---|---|---|---|---|---|
Przewozy ładunków w mln ton | 22,2 | 14 | 10,4 | 5,1 | 5,8 |
Długość śródlądowych dróg wodnych w km | 4 040 | 3 997 | 3 813 | 3 659 | 3 654 |
Źródło: opracowanie NIK na podstawie danych GUS.
Sieć dróg wodnych w Polsce
Krajowa sieć dróg wodnych nie tworzy jednolitego układu komunikacyjnego, lecz zbiór odrębnych i różnych jakościowo szlaków żeglownych. Polskie śródlądowe drogi wodne charakteryzują się jednak niskimi parametrami eksploatacyjnymi. Zdecydowaną większość stanowią drogi o znaczeniu regionalnym (klasy: I, II i III), których łączna długość w 2017 r. wynosiła 3440 km. Łączna długość dróg o znaczeniu międzynarodowym (klasy IV i V) wynosiła zaledwie 214 km, tj. 5,9 proc. łącznej długości szlaków żeglownych w naszym kraju.
Po lewej Odrzańska Droga Wodna (E-30), po prawej Droga wodna rzeki Wisły (część drogi E-40)

Podstawowe znaczenie dla przewozów towarowych żeglugą śródlądową ma tzw. Odrzańska Droga Wodna (rzeka Odra wraz z Kanałem Gliwickim), obsługująca ok. 80 proc. przewozów towarowych w ruchu krajowym. Szlak ten charakteryzuje się jednak różnorodnością warunków nawigacyjnych. Z kolei na Wiśle istnieją trzy niepołączone ze sobą odcinki o parametrach dróg międzynarodowych, tj. w okolicach Krakowa o długości 37,5 km, od Płocka do Włocławka o długości 55 km oraz odcinek Martwej Wisły o długości 11,5 km.
Jeden z priorytetów rozwoju żeglugi śródlądowej w Polsce – połączenie Odra–Wisła–Zalew Wiślany i Warszawa–Brześć (E-70 i E-40).

Źródło: NIK